Klimatyczni strażnicy peryferii walczą o jawność ksiąg wieczystych. Dla lepszego aktywizmu
Towarzystwo Benderowskie prowadzi projekt „Klimatyczny strażnik peryferii”. Projekt otrzymał wsparcie finansowe w ramach programu PROTEUS, prowadzonego przez Transatlantic Foundation, europejskie ramię The German Marshall Fund of the United States.
Projekt jest współfinansowany przez Unię Europejską. Wyrażone poglądy i opinie są jednak wyłącznie poglądami autora(-ów) i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy Unii Europejskiej lub Europejskiej Agencji Wykonawczej ds. Edukacji i Kultury. Ani Unia Europejska, ani organ przyznający nie mogą ponosić za nie odpowiedzialności.
Do badania kwestii klimatycznych wybrano osiem gmin (do 20 tys.): gmina Jedlina-Zdrój, gmina Kamieniec Ząbkowicki, gmina Karpacz, gmina Malczyce, gmina Mirsk, gmina Szklarska Poręba, gmina Świeradów-Zdrój, gmina Walim. Działaniami objęto również poszkodowany przez powódź Lądek-Zdrój.
Oprócz tych działań, wspólnie ze Stowarzyszeniem Nowoczesnej Edukacji Prawnej powstała analiza zmian, które byłyby korzystne dla działań proklimatycznych i działań strażniczych. Na tej podstawie powstały wnioski o zmiany w przepisach, w tym wniosek do Ministerstwa Rozwoju i Technologii z wnioskiem o stworzenie podstawy prawnej dla udostępniania danych numerów ksiąg wieczystych w Geoportalu.
Czytaj też: Budżety obywatelskie w gminach Dolnego Śląska. Partycypacja dla klimatu
Dlaczego wniosek o jawniość ksiąg?
Dane dotyczące numerów ksiąg wieczystych w Geoportalu istnieją, ale nie są dostępne wskutek decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Wskutek tej decyzji, nie jest realizowana zasada, o której mowa w art. 2 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, zgodnie z którą “Księgi wieczyste są jawne. Nie można zasłaniać się nieznajomością wpisów w księdze wieczystej ani wniosków, o których uczyniono w niej wzmiankę.” Obecny stan zatem narusza prawo. Aktualnie księgi nie są jawne (jawność jest iluroryczna), a obywatele nie tyle “zasłaniają się nieznajomością wpisów”, co po prostu nie mają szans ich znać.
Warto dodać, że Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych nie uznał, że przetwarzanie danych osobowych nie jest niedopuszczalne co do zasady. Decyzja dotyczyła jedynie obecnego stanu prawnego. Niezbędna jest zatem wyraźna podstawa prawna, zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. c RODO. Interes publiczny w zakresie pewności obrotu jest oczywisty, jak w przypadku innych rejestrów publicznych.
Warto dodać, że odniesieniu do Krajowego Rejestru Sądowego powszechnie dostępne są dane milionów osób, które zasiadają w organach osób prawnych i nikt w żadnym postępowaniu nie uznał, że nie mogą być udostępniane. W KRS dostępne są numery PESEL, co samo w sobie decyduje o tym, że samo imię, nazwisko i PESEL nie mogą być już obecnie podstawą uwierzytelnienia. W przypadku KRS istnieje jednak wyraźna podstawa prawna przetwarzania.

Gdyby przenieść sytuację z ksiąg wieczystych na grunt KRS, numery KRS nie byłyby powszechnie dostępne i nie istniałaby wyszukiwarka spółek po nazwie lub adresie. Sytuacja taka byłaby w oczywisty sposób absurdalna.
– Wiele inwestycji mających wpływ na klimat, takich jak wycinki pod deweloperkę, zabudowa dolin rzecznych, zmiana przeznaczenia terenów rolnych czy podmokłych jest prowadzona po cichu, z pominięciem interesu społecznego. ez wiedzy, kto stoi za daną nieruchomością, niemożliwe jest nagłośnienie sprawy, skierowanie petycji czy prowadzenie postępowań z udziałem organizacji ekologicznych – podkreśla Jeremi Jarosz z TB. – Dane z ksiąg wieczystych są kluczowe m.in. identyfikacji właścicieli gruntów, którzy odpowiadają za wycinki drzew, zabudowę terenów zielonych czy nielegalne składowiska czy analizy zmian użytkowania gruntów, np. przekształcania łąk w działki budowlane czy zasiedlania obszarów zalewowych.
Czytaj też: Sukces klimatycznych strażników na peryferiach! Świeradów-Zdrój stworzy plan dla środowiska
Odpowiedź na wniosek
Na wniosek dopisał Bartłomiej Stecki, zastępca dyrektora departamentu
Przechodząc do meritum, analizę podnoszonej problematyki należy rozpocząć od jej istoty, czyli od zasady jawności ksiąg wieczystych. Zgodnie z art. 2 ustawy z 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (Dz. U. z 2023 r. poz. 1984 ze zm.), księgi wieczyste są jawne. Nie można zasłaniać się nieznajomością wpisów w księdze wieczystej ani wniosków, o których uczyniono w niej wzmiankę. Zarówno w doktrynie i judykaturze ukształtował się pogląd zasady jawności księgi wieczystej pojmowanej jako zagwarantowany powszechny dostęp do ksiąg wieczystych (prawo wglądu) w celu zbadania stanu prawnego nieruchomości. Jawność formalną księgi wieczystej realizuje się na dwa zasadnicze sposoby. Umożliwia się uczestnikom obrotu: 1) przeglądanie księgi wieczystej oraz 2) uzyskanie odpisu księgi wieczystej (ewentualnie wyciągu). Nie jest konieczne legitymowanie się interesem prawnym, aby przeglądać księgę wieczystą: materialną i elektroniczną. Można to uczynić z dowolnej przyczyny. Przy czym z zasady tej nie można wyprowadzić wniosku, że każdy, bez spełnienia jakichkolwiek przesłanek, ma dostęp do różnych informacji i danych związanych z funkcjonowaniem ksiąg wieczystych. Przede wszystkim należy zauważyć, że realizacja wynikającej z tego przepisu zasady jawności ksiąg wieczystych występuje na różnych płaszczyznach: przeglądania księgi wieczystej, wglądu do akt księgi wieczystej, wydawania odpisów z księgi wieczystej, wydawania odpisów dokumentów znajdujących się w aktach księgi wieczystej. (vide wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 26 września 2018 r., sygnatura akt I OSK 806/17). Podobnie wyraził się Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 21 października 2015 r., sygnatura akt I OSK 1299/14, stwierdzając, że księgi wieczyste są jawne, jednakże we wniosku o wydanie odpisu księgi wieczystej należy podać numer księgi wieczystej jako sposób identyfikacji tej księgi. Oznacza to, że dysponowanie adresem, numerem działki, czy danymi opisującymi właściciela czy też władającego nieruchomością nie jest wystarczające, aby uzyskać dostęp do danych zawartych w księdze wieczystej. Za takim rozumieniem zasady jawności przemawia również redakcja przepisu art. 364 ust. 6 ustawy o księgach wieczystych i hipotece -każdy, kto zna numer księgi wieczystej, może bezpłatnie przeglądać księgę wieczystą za pośrednictwem systemu teleinformatycznego.

Na tym tle wskazania wymaga, że ustawa o księgach wieczystych i hipotece jest aktem normatywnym wchodzącym do polskiego systemu prawnego. System ten winien zaś zapewniać pewność i ochronę praw obywateli poprzez tworzeniu jasnego, spójnego, efektywnego i sprawiedliwego prawa, które zapewnia pewność i ochronę praw obywateli, co wynika z ustawy zasadniczej, a także ukształtowanych zasad techniki prawodawczej. W tym kontekście, w analizowanej sprawie znaczenie znajdują przepisy o ochronie danych osobowych, przede wszystkim w zakresie definicji danych osobowych i zapadły wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego odnoszącego się do numeru ksiąg wieczystych w rozumieniu danych osobowych
I tak, Naczelny Sąd Administracyjny przesądził w wyroku z 28 stycznia 2025 r., sygnatura akt III OSK 6508/21, że „podziela w pełni stanowisko sądu I instancji, który dokonał prawidłowej wykładni przepisu art. 4 pkt 1 RODO i słusznie uznał numer księgi wieczystej za dane osobowe. Sam numer stanowi w swej treści zbitkę cyfr, liter i znaków, jednakże dysponowanie numerem księgi wieczystej w odniesieniu do informacji geodezyjno-kartograficznej pozwala na łatwe ustalenie imienia, nazwiska, numeru PESEL, a w pewnym stopniu sytuacji majątkowej skonkretyzowanej osoby fizycznej, która jest wpisana jako właściciel nieruchomości, której dane geodezyjne i kartograficzne zostały zamieszczone na portalu GEOPORTAL2. Argumentacja autora skargi kasacyjnej nie dostrzega tej zależności, tj. tego, iż znajomość numeru księgi wieczystej otwiera przed każdą osobą, która dysponuje komputerem podłączonym do Internetu, możliwość pozyskania szeregu podstawowych danych osobowych osoby fizycznej”.
Należy również zwrócić uwagę na poglądy orzecznictwa w zakresie udostępniania numerów ksiąg wieczystych. Zgodnie z wyrokiem Wojewódzkiego Sądu
Administracyjnego w Warszawie z 30 stycznia 2024 r., sygnatura akt II SA/Wa 138/24, wynika: „z faktu jawności ksiąg wieczystych a co za tym idzie dostępności zawartych w nich danych osobowych, w tym numerów PESEL wskazanych tam osób, nie można wywodzić prawa do dowolnego gospodarowania tymi danymi, ich ujawniania, czy też udostępniania. Odróżnić bowiem należy jawność pewnych informacji od ich publicznej dostępność (…) Dane osobowe mogą być przetwarzane wyłącznie po spełnieniu przesłanek z art. 6 ust. 1 RODO i przy zachowaniu zasad dotyczących przetwarzania wynikających z art. 5 ust. 1 RODO”.
Administratorem danych osobowych gromadzonych w księgach wieczystych są sądy rejonowe oraz Minister Sprawiedliwości (Centralna Informacja Ksiąg Wieczystych). W ostateczności organem odpowiedzialnym jest Minister Sprawiedliwości, gdyż to Minister Sprawiedliwości kieruje działem administracji rządowej – sprawiedliwość, obejmującym sprawy m.in. sądownictwa

Z pisma Pana Arkadiusza Myrchy – Sekretarza Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości skierowanego do Pana Jacka Tomczaka Sekretarza Stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii odnoszącego się m.in. do ochrony danych osobowych zawartych w księgach wieczystych wynika natomiast, że resort ten „dostrzegając potrzebę wzmacniania mechanizmów ochronnych, a tym samym zapewnienia obywatelom dostępu do informacji w ramach księgi wieczystej Ministerstwo Sprawiedliwości wszczęło prace analityczno- koncepcyjne nad zmianą sposobu przeglądania księgi wieczystej. Zgodnie z założeniami przeglądanie księgi wieczystej w systemie eKW możliwe będzie po uprzednim uwierzytelnieniu się użytkownika. W związku z tym osoba wyszukująca księgę wieczystą nie pozostanie anonimowa, a dane tej osoby będą przechowywane w logach systemu przez określony czas. Projektowane rozwiązania nie będą naruszały zasady art. 2 ustawy o księgach wieczystych i hipotece w zakresie domniemań wynikających z zasady jawności ksiąg wieczystych. Na obecnym etapie prac docelowy kierunek działań w tym zakresie nie jest jeszcze przesądzony. Należy bowiem odpowiednio wyważyć wynikające z obowiązujących przepisów prawa obowiązki (ochrony danych osobowych) i wprowadzić optymalne rozwiązania przy uwzględnianiu przesłanki niezbędności. Sposób przetwarzania danych osobowych powinien być bowiem adekwatny do realizowanego celu (tak też: Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z 16 grudnia 2008 r. w sprawie C-524/06, legalis nr 113034). Ostateczny kształt rozwiązań legislacyjnych zostanie wypracowany w ramach współpracy właściwych komórek organizacyjnych Ministerstwa Sprawiedliwości i będzie uzależniony m.in. od uwarunkowań technicznych i finansowych. Nie można bowiem zapomnieć, że centralna baza danych ksiąg wieczystych jako rejestr sądowy to obszerny,
gromadzony przez szereg lat, zbiór danych. Zmiany zasad udostępniania danych zawartych w centralnej bazie danych ksiąg wieczystych wiążą się z koniecznością przeprowadzenia czasochłonnych prac projektowych a następnie wdrożeniowych i modyfikacją systemów teleinformatycznych. Nie bez znaczenia pozostaje również konieczność zapewnienia środków koniecznych do sfinansowania tychże prac”.
Konstatując, mając na względzie spójność regulacji powszechnie obowiązujących przepisów prawa podyktowanych w szczególności kierunkami rozwoju idei ochrony danych osobowych, a także zapowiedzianymi działaniami podejmowanymi przez resort sprawiedliwości, Minister Rozwoju i Technologii aktualnie nie znajduje uzasadnienia dla wprowadzania do obowiązującego systemu podstaw prawnych dla udostępniania numerów ksiąg wieczystych w serwisie Geoportal. Skutkiem tego brak jest podstaw do uwzględnienia Pana postulatów zawartych w petycji z 17 grudnia 2024 r.
Czytaj też: Strażnicy klimatyczni walczą o zerowy VAT na transport publiczny. Spora szansa na zmianę przepisów
Ocena aktywistów
Działacze fundamentalnie nie zgadzają się z decyzją rządu.
– Odmowa udostępniania numerów ksiąg wieczystych w Geoportalu utrudnia obrót nieruchomościami, zwiększając koszty transakcyjne, ołabia kontrolę społeczną, w tym możliwości wykrywania nieprawidłowości i patologii w gospodarowaniu mieniem publicznym, uniemożliwia wykonywanie zawodu przez dziennikarzy, urbanistów, aktywistów czy obywateli podejmujących działania strażnicze, pogłębia chaos i nieprzejrzystość w gospodarce nieruchomościami, co stoi w sprzeczności z interesem publicznym – podkreśla prezes Stowarzyszenia Nowoczesnej Edukacji Prawnej.
Aktywiści zamierzają dalej walczyć o jawność m.in. poprzez działania w Sejmie i Senacie.
Czytaj też: Będzie łatwiej strażnikom przyrody. Ministerstwo Kultury ułatwi dostęp do decyzji ws. zabytków