Skip to content
Na straży Europejskiego Zielonego Ładu w transporcieŚrodowisko

Zanieczyszczenia transportowe we Wrocławiu powodują 200 przedwczesnych zgonów rocznie

O potrzebie powołania Strefy Czystego Transportu mówi Krzysztof Smolnicki (Dolnośląski Alarm Smogowy, Fundacja Ekorozwoju) w ramach projektu „Na straży Europejskiego Zielonego Ładu w transporcie”.

Czy potrzeba Strefy Czystego Transportu we Wrocławiu? Mówią o tym założenia Europejskiego Zielonego Ładu, a jego wdrażanie w dziedzinie transportu badane jest przez Towarzystwo Benderowskie. Dlaczego w ogóle mówimy o Strefie Czystego Transportu?

Krzysztof Smolnicki: Koronny argument to brzmi tak, że zanieczyszczenia transportowe we Wrocławiu powodują według oceny ekspertów ponad 200 przedwczesnych zgonów rocznie

Nie chodzi o to, że Unia Europejska coś nam narzuca, ale o nasze własne zdrowie. Dzieci są szczególnie narażone, bo ich układ odpornościowy nie jest jeszcze w pełni rozwinięty. Tu nie chodzi o jakąś odległą ideę ekologii, lecz o troskę o zdrowie nas wszystkich.

Zgodnie z problemem ochrony powietrza, który jest obowiązującym prawem, jest potrzeba przyjęcia strefy czystego transportu dla Wrocławia do końca tego roku. Te rozwiązania muszą być wypracowane i przyjęte przez Radę Miejską. Oczywiście Rada Miejska sama tego nie przygotowuje, tylko powinien przygotować magistrat, czyli Urząd Miejski pod kierunkiem prezydenta.

Czytaj też: Miłosz Cichuta: Rewitalizacja linii kolejowych na Dolnym Śląsku to sygnał dla całej Polski

Po niepowodzeniach konsultacji wszelkie prace zawieszono.

Tak naprawdę nic się w tym temacie nie dzieje i taką informację dostaliśmy na Zespole Dyspraw Jakości Powietrza, który odbył się w czerwcu tego roku. Tam przyjechał też Łukasz Adamkiewicz, prezes Europejskiego Centrum Czystego Powietrza i przedstawiał wyniki umieralności, jakie są związane z tym. Zrobiliśmy potem parę takich happeningów, demonstracji nawet. Przed sesją absolutoryjną mówiliśmy o tych tematach, ale to jakby rzucać grochem o ścianę. W związku z tym postanowiliśmy inaczej zadziałać i wystąpiliśmy z artykułu 241 Kodeksu postępowania administracyjnego do przewodniczących komisji zdrowia transportu i ochrony środowiska, żeby zrobić połączone posiedzenie komisji.

Rada Miejska Wrocławia – Prezydent Wrocławia / Hipermiasto

To jest ważne, dlatego że chcemy uniknąć takiej sytuacji, że nieprzemyślana, forsowana przez miasto koncepcja ograniczonej strefy zostanie przedstawiona radnym w ostatniej chwili i zostanie powiedziane, że   już nie ma czasu na dyskusję, trzeba w tej formie przyjąć.

Czytaj też: Transport we Wrocławiu ma szanse być lepszy. Uwagi aktywistów uwzględnione m.in. w sprawie tramwajów i kolei miejskiej

Dlaczego potrzebna jest zmiana koncepcji strefy transportu?

Według naszej ocen tak wąska strefa po prostu z tymi zapisami, które miasto proponowało, po prostu nie będzie działać. Wzbudza ona negatywne emocje, nie wprowadza realnej zmiany. Duża strefa też by wzbudzała emocje, ale byłaby skuteczna. To nie jest w interesie publicznym, żeby wprowadzać niedziałającą strefę jeszcze przy protestach niektórych mieszkańców.

Natomiast bez wątpienia proces rozmowy o tej strefie nie spełnił standardów demokratycznych. Spowodowało otworzenie środowiskom skrajnym możliwości nie tylko debatowania, ale też atakowania i gróźb karalnych.

Czytaj też: Związki metropolitalne. Potrzebne dla integracji transportu publicznego

Pojawia się taka narracja, że nie trzeba się śpieszyć, że we Wrocławiu rada miejska ma jeszcze czas do końca przyszłego roku.

Faktycznie w tych rozwiązaniach ustawowych, w kamieniach milowych jest obowiązek ustanowienia strefy czystego transportu w zakresie miejscowości powyżej 100 tysięcy mieszkańców, w których są przekroczenia NO2.

Ulica Opolska

Ale my jesteśmy zobligowani znacznie wcześniej, programem ochrony powietrza. I zarząd województwa przyjął  uchwałę, że nie będzie prolongował tego terminu. Nierealizowanie programu ochrony powietrza może mieć konsekwencje finansowe do pół miliona, ale może oznaczać ograniczenie dostępności środków unijnych finansowych.

Strefy czystego transportu udało się wprowadzić w wielu miastach, zwłaszcza w Europie Zachodniej, i przyniosły one konkretne efekty. Samochody z silnikami Diesla emitują mikrocząsteczki i tlenki azotu, które zanieczyszczają powietrze. Powinniśmy przede wszystkim zachęcić mieszkańców, aby przy wymianie samochodów unikali zakupu starszych modeli Diesla.

Czytaj też: Jakub Nowotarski: Europejski Zielony Ład w transporcie to mocne stawianie na transport publiczny

Projekt „Na straży Europejskiego Zielonego Ładu w transporcie” współfinansowany przez Komisję Europejską w ramach Projektu „Building Bridges – Civic Capital in Local Communities”, realizowanego ze środków programu CERV finansowanego ze środków Komisji Europejskiej w ramach programu „Obywatele, Równość, Prawa i Wartości” na lata 2021 – 2027.

Sfinansowane ze środków UE. Wyrażone poglądy i opinie są jedynie opiniami autora lub autorów i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy i opinie Unii Europejskiej lub Komisji Europejskiej. Unia Europejska ani organ przyznający nie ponoszą za nie odpowiedzialności.

Projekt realizuje Towarzystwo Benderowskie w partnerstwie ze Stowarzyszeniem Akcja Miasto. Treść dostępna na licencji CC-BY-NC-SA 4.0.

Hipermiasto

Towarzystwo Benderowskie