Komunikacja

Sejmik dolnośląski przyjął obywatelską uchwałę Akcji Miasto w sprawie kolei aglomeracyjnej

Inaczej niż wrocławska rada miejska, która większością głosów radnych Jacka Sutryka odrzuciła obywatelski projekt uchwały dotyczący kolei miejskiej, sejmik województwa poparł społeczny projekt.

Sejmik Dolnośląski podjął jednogłośnie uchwałę ws. Kolei Aglomeracyjnych na terenie województwa, pod którą podpisało się ponad 1300 osób. Ta pierwsza w historii Sejmiku Dolnego Śląska obywatelska inicjatywa uchwałodawcza zrodziła się z walki wrocławskiego stowarzyszenia Akcja Miasto o przywrócenie możliwości podróżowania na Urbancard pociągami w obszarze Wrocławia.

Przypomnijmy – ponad 14 tys. podróży (nie licząc uczniów i seniorów) po Wrocławiu do czerwca 2021 roku odbywało się kolejami. Niemoc politycznego porozumienia pomiędzy Jackiem Sutrykiem i władzami województwa doprowadziła do tego, że od 1 lipca wrocławianie podróżować koleją korzystając z miejskich biletów nie mogą.

Akcja Miasto z dwiema uchwałami

Dlatego też stowarzyszenie Akcja Miasto złożyło dwa projekty uchwał: jedną do Rady Miejskiej Wrocławia, drugą do Sejmiku Dolnośląskiego. Pod oboma podpisało się ponad 2500 osób, w obu nawoływali oni do tego, by taką możliwość podróżowania przywrócić – a także wreszcie powołać realną strukturę Kolei Aglomeracyjnej.

Taka kolej funkcjonuje w Warszawie (miasto “dorzuca się” do niej kwotą ponad 200 mln zł), Łodzi, Trójmieście i Poznaniu. Ze swoim projektem zaraz rusza Szczecin. Wszystkie te miasta płacą kolejarzom, by do miasta wjeżdżało mniej aut. Tylko wrocławski samorząd uznał, że to niepotrzebny wydatek i swoje finansowanie wstrzymał (wcześniej roczne opłaty za sankcjonowanie biletów w kolejach wynosiły ok. 20 mln zł).

Radni klubu Jacka Sutryka w Radzie Miejskiej Wrocławia mieli okazję “naprawić” błąd urzędników – jednak uchwałę ponad 1200 wrocławian odrzucili.

W czwartek, 28 października, z kolei podobna uchwała była głosowana dziś przez Sejmik Dolnośląski. I wojewódzcy radni ją uchwalili jednogłośnie – sprawiając, że pierwszy obywatelski projekt uchwały głosowany w Sejmiku wejdzie w życie.

Aktywiści zadowoleni, ale żądają pociągów

– Bardzo nas cieszy, że udało się tego dokonać ponad podziałami politycznymi – mówi Andrzej Padniewski z Akcji Miasto. – Gdy zbieraliśmy podpisy, tysiące wrocławian i Dolnoślązaków chciało i nadal chce podróżować do pracy czy szkoły koleją. I nie ma znaczenia, którą stronę sceny politycznej preferują. Kolej Aglomeracyjna to element cywilizacyjny, a nie polityczny; sprawny transport publiczny odróżnia nas od krajów trzeciego świata. Dlatego poparcie dla projektu nas bardzo cieszy.

Padniewski zaznaczył jednak, że Akcja Miasto nie spoczywa na laurach do momentu, gdy pociągi aglomeracyjne nie ruszą po torach wokół Wrocławia.

Nad czym głosowali radni województwa? W opinii Sejmiku zarząd województwa (marszałek) ma być liderem dialogu pomiędzy samorządowcami różnych szczebli w celu powołania Kolei Aglomeracyjnej na terenie Wrocławia, ale też w obrębie Wałbrzycha, Jeleniej Góry i pomiędzy Legnicą, Lubinem i Głogowem. W ramach tych połączeń mają obowiązywać wspólne bilety integrujące komunikację miejską (autobusy i wrocławskie tramwaje) z biletami kolejowymi. W docelowym modelu pociągi powinny jeździć co 30 minut.

– Bardzo liczymy, że dialog między samorządowcami zostanie wznowiony i okaże się skuteczny, by wrocławianie mogli nie tylko korzystać z Urbancard w kolejach, ale otrzymali ofertę podróży pociągami podobną do tej, jaka funkcjonuje w innych krajach Unii Europejskiej w miastach porównywalnymi wielkością do Wrocławia – kończy Padniewski.

fot. tytułowe – Jar.ciurus / https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0

Hipermiasto

Towarzystwo Benderowskie