Komunikacja

Rady osiedli z całego Wrocławia: Potrzebny jest powrót wspólnego biletu na komunikację miejską i kolej we Wrocławiu

Od lipca nie obowiązuje już wspólny bilet na MPK Wrocław oraz Koleje Dolnośląskie i Polregio w granicach miasta. Oznacza to konieczność dokupienia drogiego biletu kolejowego. To również podwyżka dla dzieci, studentów i seniorów, którzy mogli korzystać z darmowych przejazdów na terenie Wrocławia. Bilet „Nasz Wrocław” kolej nie jest żadną alternatywą dla mieszkańców.

Uchwałę w sprawie powrotu prezydenta Jacka Sutryka do rozmów w sprawie powrotu wspólnego biletu dla komunikacji miejskiej i kolejowej podjęło 31 rad osiedli. Jako pierwsza uczyniła to RO Jagodno, potem m.in. rady osiedli Psie Pole-Zawidawie, Ołbin, Stare Miasto, Maślice, Krzyki-Partynice, Kowale, Żerniki, Karłowice-Różanka, Gaj, Borek, Ołtaszyn, Nadodrze czy Swojczyce-Strachocin-Wojnów.

– Mieszkańcy zadowoleni nie są. Za kolej dorośli leśniczanie płacą ponad dwa razy więcej niż w czerwcu. Młodzież, dzieci i seniorzy, którzy byli dotąd zwolnieni z opłat, płacą więcej, niż osoby dorosłe za bilet miesięczny w MPK Wrocław. Liczymy na bardzo szybkie porozumienie. A także na regularne kursy kolei z dworców Osiedla co 20 minut. Chcielibyśmy, żeby Wrocław brał przykład z Warszawy czy Trójmiasta, gdzie kolej aglomeracyjna jest po prostu niezbywalną i zintegrowaną częścią komunikacji w mieście – czytamy na stronie radnych osiedlowych z Leśnicy.

Uchwała rady osiedla Jerzmanowo-Jarnołtów-Strachowice-Osiniec

W imieniu mieszkańców naszego Osiedla zwracamy się apelem do władz Wrocławia o powrót do rozmów z władzami województwa dolnośląskiego w sprawie stworzenia wspólnej oferty biletowej dla systemu kolei aglomeracyjnej.

 Przyjęta jednogłośnie przez sejmik województwa obywatelska uchwała o kolei aglomeracyjnej stanowi doskonały punkt wyjścia, aby ponownie otworzyć temat przywrócenia honorowania karty miejskiej UrbanCard w pojazdach marszałkowskich przewoźników kolejowych na trasach w obrębie miasta i jego „obwarzanka”. System ten, do niedawna obowiązujący, był nie tylko intuicyjny dla podróżnych, ale także znacznie upraszczał sytuację podróżnych, będąc jednocześnie ofertą niezwykle atrakcyjną cenowo. Przez lata obowiązywania zakorzenił się w świadomości mieszkańców. Dla wielu osób skoordynowanie biletu komunikacji miejskiej i swoistej kolei dojazdowej było swego rodzaju powodem do dumy i świadectwem „europejskości” Wrocławia.

 Dostrzegamy działania podejmowane przez Miasto po wygaśnięciu dotychczasowego porozumienia, jednak statystyki sprzedażowe biletu „Nasz Wrocław Kolej” nie dorównują osiąganym wcześniej liczbom podróżnych. Efekty tego dostrzegamy na ulicach naszych Osiedli, gdyż najczęściej wybieraną alternatywą jest indywidualna komunikacja samochodowa. Mowa tu nie tylko o mieszkańcach ościennych gmin, którzy do tej pory mogli skorzystać z połączeń kolejowych, ale także podróżnych wybierających trasy wewnątrz miasta, jak np. z/do Brochowa, Leśnicy, Żernik czy Psiego Pola.

Wrocław w 2020 roku został uznany za jedno z 40 najbardziej zakorkowanych miast świata. W zatorach marnujemy mnóstwo czasu, który kreatywnie moglibyśmy spożytkować zawodowo, rodzinnie czy społecznie. Często przekraczane są normy zanieczyszczeń powietrza – oddychanie tak zanieczyszczonym powietrzem znacznie podnosi ryzyko zachorowania na raka płuc, astmę lub inne choroby układu oddechowego. Korki generują również hałas i utrudniają funkcjonowanie wszystkim mieszkańcom. Na kolej warto również stawiać, mając na uwadze kryzys klimatyczny, którego jesteśmy świadkami.

 Mając na uwadze powyższe argumenty raz jeszcze apelujemy o powrót do rozmów i wypracowanie (przywrócenie) rozwiązań korzystnych dla podróżnych. Najważniejsze jest tu bowiem dobro naszych mieszkańców!

fot. tytułowa – Janusz Jakubowski / Creative Commons Attribution 2.0 Generic.

Hipermiasto

Towarzystwo Benderowskie