Klimat na Dolny Śląsk

Urząd nie udostępnienia informacji publicznej? Skarżymy się do rad gmin!

Towarzystwo Benderowskie w ramach projektu „Klimat na Dolny Śląsk”, finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię z Funduszy EOG w ramach Programu Aktywni Obywatele – Fundusz Regionalny, promuje korzystanie przez obywateli z ich konstytucyjnego prawa do informacji publicznej. Skierowaliśmy do samorządów szereg wniosków o dostęp do informacji publicznej.

Art. 61 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej 1. Obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Prawo to obejmuje również uzyskiwanie informacji o działalności organów samorządu gospodarczego i zawodowego, a także innych osób oraz jednostek organizacyjnych w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa.

Czytaj też: Raport Hipermiasta: Planowanie transportu na Dolnym Śląsku musi uwzględnić i kolej i autobusy

Ponaglenia i skargi do gmin

Dzięki realizacji tego konstytucyjnego prawa obywatele mogą uzyskiwać informację także w dziedzinie ochrony klimatu, w tym zrównoważonego transportu, ochrony przyrody. Uważamy, że informacja publiczna to dobre narzędzie, by mówić o potrzebach mieszkańców, a także poszerzać wpływ obywateli na ich otoczenie.

Znaczna większość urzędów odpisała na nasze wnioski. Jakość odpowiedzi jest różna, co zostanie podsumowane w naszych raportach, jednak spełniły swój ustawowy obowiązek w podstawowym zakresie.

Niestety, zdarzyły się też takie, które nie odpowiedziały na pisma w żaden sposób, mimo upływu ustawowego terminu na udostępnienie tej informacji, który wynosi 14 dni i nie został przedłużony do dwóch miesięcy.

Na większość samorządów podziałały ponaglenia. Niestety, nadal były gminy, od których nie odnotowano odpowiedzi:

  • Wniosek z 29 maja w sprawie inwestycji z UE: gmina Pieńsk
  • Wniosek z 3 listopada w sprawie wieży na Wielkiej Kopie: gmina Kamienna Góra
  • Wniosek z 8 listopada w sprawie polityki pieszej: miasto Zgorzelec

W tych sprawach złożone zostały skargi do rad gmin. Przypominamy bowiem, że nieudostępnienie informacji może być oczywiście przedmiotem skargi do sądu administracyjnego, ale może być też przedmiotem skargi, o której mowa w art. 63 Konstytucji i art. 227 kodeksu postępowania administracyjnego (k.p.a.).

Gmina Kamienna Góra, miasto Zgorzelec i gmina Pieńsk skontaktowały się po wysłaniu skarg. Informacja została uzyskana, a skargi wycofane.

Gmina Pieńsk odpowiedziała, że „skargi na bezczynność organu w sprawie nieudostępnienia informacji publicznej rozpatruje Sąd Administracyjny. Zatem skarga z aktami spray zostanie przez nas przesłana do Sądu Administracyjnego we Wrocławiu.”

Nie zgadzamy się z tym. Skargi, o których mowa w art. 227 kpa mogą dotyczyć informacji publicznej i niewłaściwe jest ich przesyłanie do sądu administracyjnego. Powinna ona trafić do rady miasta. Nie chodziło nam o skargę do sądu za pośrednictwem organu administracji, ale skargę na działalność burmistrza, która może dotyczyć dowolnej sprawy.

Czytaj też: Wybieram kolej. Co dalej ze wspólnym biletem na MPK Wrocław, Koleje Dolnośląskie i Polregio?

Uzasadnienie skarg ws. informacji publicznej

Należy podkreślić, że zgodnie z art. 3 ust. 2, „Prawo do informacji publicznej obejmuje uprawnienie do niezwłocznego uzyskania informacji publicznej zawierającej aktualną wiedzę o sprawach publicznych.”. Brak jakiejkolwiek odpowiedzi zdecydowanie jest sprzeczny z wymogiem aktualności wiedzy i niezwłoczności uzyskania.

Jak wskazał wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie z dnia 19 stycznia 2023 r., (sygnatura akt II SAB/Ol 214/22), „Bezczynność organu w sytuacji określonej przepisami ustawy o dostępie do informacji publicznej polega na tym, że organ zobowiązany do podjęcia czynności materialno-technicznej w przedmiocie informacji publicznej, takiej czynności nie podejmuje i jednocześnie nie wydaje decyzji o odmowie jej udostępnienia, albo też udziela informacji niepełnej, czy też niezgodnej z wnioskiem, niejasnej, czy niewiarygodnej, oraz gdy odmawia jej udzielenia w nieprzewidzianej do tej czynności formie, ponadto nie informuje strony o tym, że nie posiada wnioskowanej informacji.”

Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu / Hipermiasto / CC-BY-NC-SA 4.0.

W niniejszej sprawie nie doszło do przekazania żadnej informacji.

Jak dodaje WSA w Łodzi w wyroku z dnia 10 stycznia 2023 r., (sygnatura akt II SAB/Łd 200/22), „Pozostawanie w bezczynności przez podmiot obowiązany do udostępnienia informacji publicznej oznacza niepodjęcie stosownych czynności w terminie wskazanym w art. 13 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Bezczynność polega zatem zasadniczo na nieudostępnieniu informacji (zaniechaniu rozpatrzenia wniosku), względnie na niewydaniu decyzji o odmowie jej udostępnienia lub decyzji o umorzeniu postępowania (art. 16 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej), na niepoinformowaniu wnioskodawcy, że organ nie dysponuje żądaną informacją lub też, że żądana informacja nie ma charakteru informacji publicznej.”

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (V III OSK 1559/21) przesądza o tym, że „Za wniosek pisemny uznaje się również przesłanie zapytania pocztą elektroniczną (e-mail) – i to nawet, gdy do jego autoryzacji nie zostanie użyty podpis elektroniczny.”

Wniosek skierowany został na oficjalny adres poczty elektronicznej. Według Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku z dnia 16 grudnia 2022 r. (sygnatura akt II SAB/Bk 109/22), „W sytuacji, gdy wniosek o udzielenie informacji publicznej został skierowany na oficjalny adres e-mail organu, ryzyko nieodebrania czy też nieodczytania przez organ wysłanego do niego przy użyciu poczty elektronicznej wniosku, obciąża ten organ, a nie wnioskującego. Jeżeli wiadomość została prawidłowo nadana na oficjalny adres poczty elektronicznej organu, oznacza to, że dotarła ona do adresata. Odmienne zapatrywanie sprawiałoby bowiem, że w praktyce prawo do wnioskowania o informację publiczną za pomocą poczty elektronicznej byłoby iluzoryczne, a jego skuteczność zależna byłaby od arbitralnej woli organu. Potwierdzenie faktu wysłania wiadomości pozwala przenieść ciężar dowodu, że wniosek nie został doręczony, na organ administracji, na którego adres poczty elektronicznej skierowany został wniosek. Jednocześnie do obowiązków organu administracji publicznej należy taka konfiguracja poczty elektronicznej, w tym filtrów antyspamowych, oraz takie zorganizowanie obsługi technicznej poczty elektronicznej organu, aby zapewnić bezproblemowy i niezwłoczny odbiór przesłanych na ten adres podań.”

Czytaj też: Pytamy urzędników o planowaną wycinkę 800 drzew przy drodze

Również wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z dnia 11 października 2022 r., (sygnatura akt III SAB/Gl 369/22) potwierdza, że „Skutki trudności, błędów czy nieprawidłowości w zakresie kształtowania i obsługiwania przez organy administracji publicznej oficjalnych systemów służących do komunikacji z tymi organami (np. poczty elektronicznej, systemu ePUAP) nie mogą być przerzucane na korzystających z tych systemów. Ryzyko nieodebrania przez organ wysłanego do niego przy użyciu poczty elektronicznej wniosku, skierowanego na oficjalnie podany adres e-mailowy obciąża organ.

Jak podkreśla prof. Barbara Adamiak (Kodeks postępowania administracyjnego. Komentarz, Legalis, 2021, „Skarga, o której stanowi się w art. 227, będzie wyrazem niezadowolenia o odmiennym charakterze przez to, że wykracza daleko poza ramy regulowane procedurą administracyjną ogólną czy szczególną, a także sądową. Ma ona bowiem za przedmiot wszelkie działanie, bezczynność lub zaniechanie każdego organu państwowego, organu jednostki samorządu terytorialnego.”

Czytaj też: Wybieram kolej. Polskie Linie Kolejowe odpowiadają na pytania… ale nie wszystkie


Fot. tytułowe: Okolice Szrenicy w Karkonoszach / Hipermiasto / CC-BY-NC-SA 4.0.


Informacja opublikowana w ramach realizacji projektu „Klimat na Dolny Śląsk” realizowanego przez Towarzystwo Benderowskie w partnerstwie z Towarzystwem Upiększania Miasta Wrocławia, finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię z Funduszy EOG w ramach Programu Aktywni Obywatele – Fundusz Regionalny. Treść dostępna na licencji CC-BY-NC-SA 4.0.


Active-citizens-fund@4x-1024x359

 

 

Hipermiasto

Towarzystwo Benderowskie