Klimat na Dolny ŚląskKomunikacja

Unia Europejska: Transport publiczny jest ważny! [Raport Hipermiasta]

Towarzystwo Benderowskie w ramach projektu „Klimat na Dolny Śląsk” przygotowało pierwszy raport Hipermiasta, dotyczący transportu publicznego na Dolnym Śląsku. Niniejszy tekst jest częścią tego raportu.

Projekt „Klimat na Dolny Śląsk” finansowany jest przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię z Funduszy EOG w ramach Programu Aktywni Obywatele – Fundusz Regionalny, a dotyczy m.in. promocji rozwoju transportu publicznego.

Czytaj więcej: RAPORT HIPERMIASTA: Transport publiczny na Dolnym Śląsku wymaga poprawy

Transport publiczny w dokumentach Unii Europejskiej

Transport publiczny obecny jest w licznych dokumentach na poziomie Unii Europejskiej. Jest częścią Europejskiego Zielonego Ładu, który ma na celu osiągnięcie przez UE neutralności klimatycznej w 2050 r., a w 2030 r. – spadek poziomu emisji gazów cieplarnianych o 55 proc. względem 1990 roku.

Przyjęta w 2020 r. przez Komisję Europejską strategia na rzecz zrównoważonej i inteligentnej mobilności stanowi m.in., że „Ekologizacja mobilności musi stać się nową licencją na rozwój sektora transportu. Mobilność w Europie powinna opierać się na wydajnym i wzajemnie połączonym systemie transportu multimodalnego, zarówno pasażerskiego, jak i towarowego, wzmocnionym przez przystępną cenowo sieć kolei dużych prędkości, rozbudowaną infrastrukturę ładowania i tankowania dla pojazdów bezemisyjnych oraz dostawy paliw odnawialnych i niskoemisyjnych, a także czystszą i bardziej aktywną mobilność w bardziej zielonych miastach, która będzie przyczyniać się do dobrego zdrowia i dobrostanu ich mieszkańców”.

Siedziba Komisji Europejskiej w Brukseli
Siedziba Komisji Europejskiej w Brukseli CC-BY-NC-SA 4.0.

Jakub Nowotarski, prezes Akcji Miasto: Transport zbiorowy jest bardziej efektywny niż samochody, przewozi sporo osób na raz i nie generuje korków. Pasażer zajmuje znacznie mniej miejsca niż kierowca w samochodzie. Transport publiczni jest także bardziej korzystny ekonomicznie, a zwłaszcza po uwzględnieniu czynników zewnętrznych, jak smog czy wypadki. Nie istnieje żaden system transportowy na świecie, który funkcjonuje sprawnie bez transportu publicznego.

Na poziomie Unii Europejskiej również zwraca się uwagę na istotny aspekt społeczny transportu publicznego. Wspomniana strategia stwierdza m.in., że „kluczowe jest, aby mobilność była dostępna i przystępna cenowo dla wszystkich, aby regiony wiejskie i oddalone były lepiej połączone, dostępne dla osób o ograniczonej możliwości poruszania się i osób niepełnosprawnych, a także aby sektor oferował dobre warunki społeczne i możliwości zmiany kwalifikacji oraz zapewniał atrakcyjne miejsca pracy.”

Według unijnej strategii, transport powinien być ekologiczny czyli bezemisyjny. „Do 2030 r. regularny transport zbiorowy do 500 km powinien być neutralny pod względem emisji dwutlenku węgla w obrębie UE”.

Czytaj też: Powiat milicki nie chce stworzyć systemu transportu publicznego. Skarżymy do rady powiatu

Komisja Europejska postuluje również, że „konieczne jest opracowanie jaśniejszych wytycznych dotyczących zarządzania mobilnością na szczeblu lokalnym i regionalnym, w tym lepszego miejskiego planowania przestrzennego oraz połączeń z obszarami wiejskimi i podmiejskimi, tak aby osoby dojeżdżające do pracy miały możliwość wybrania wariantów mobilności zgodnej z zasadami zrównoważonego rozwoju”.

Metro w Berlinie
Naziemne metro w Berlinie CC-BY-NC-SA 4.0.

Obowiązują nas też unijne przepisy dotyczące środowiska, zgodnie z którymi Polska – i jej wszystkie regiony – powinny ograniczać emisję dwutlenku azotu, który jest zanieczyszczeniem głównie komunikacyjnym, a także pyłów zawieszonych, które pochodzą również z transportu.

Zgodnie z dyrektywą NEC (Dyrektywa 2016/2284 z dnia 14 grudnia 2016 r. w sprawie redukcji krajowych emisji niektórych rodzajów zanieczyszczeń atmosferycznych, zmiany dyrektywy 2003/35/WE oraz uchylenia dyrektywy 2001/81/WE ) Polska została zobowiązana do osiągnięcia celów redukcji zanieczyszczeń w dwóch okresach, które obejmują lata od 2020 roku do roku 2029 i od 2030 roku (względem roku referencyjnego 2005 r.). Cele te wynoszą odpowiednio: 30% i 39% dla tlenków azotu, – 25% i 26% oraz 16% i 58% dla pyłu zawieszonego PM2,5).

Komisja Europejska zapowiedziała zresztą zaostrzenie tych norm, a także osiągnięcie do 2050 r. zerowego zanieczyszczenia powietrza.

Czytaj też: Raport Hipermiasta. Transport kolejowy na Dolnym Śląsku jest dobry, ale może być lepiej

Transport publiczny w dokumentach krajowych Polski

Rada Ministrów przyjęła 24 września 2019 r. sztandarową uchwałę w sprawie przyjęcia „Strategii Zrównoważonego Rozwoju Transportu do 2030 roku”. W deklaracjach jest ona bardzo progresywnym dokumentem, uwzględniającym potrzebę budowy wydajnego systemu transportu publicznego.

W strategii przewidziano m.in., że „Celami kolejowego systemu transportu są: „Budowa krajowego systemu przewozów pasażerskich obejmującego wszystkie regiony Polski w oparciu o integrację taryfową wewnątrz branży oraz w ramach regionalnych /aglomeracyjnych systemów transportowych, stanowiącego atrakcyjną alternatywę dla indywidualnego transportu samochodowego (…) Budowa systemów codziennego dojazdu, integrujących ośrodki miejskie w układy aglomeracyjne i zwiększające zakres oddziaływania i obszarów funkcjonalnych miast oraz tworzących powiązania sieciowe pomiędzy istniejącymi ośrodkami miejskimi w zagrożonych marginalizacją obszarach peryferyjnych, w tym poprawa przepustowości węzłów miejskich”.

Czytaj też: W powiecie dzierżoniowskim powstanie związek transportowy!

Strategia zauważa też problem wykluczenia transportowego, wynikający z braku organizacji przewozów autobusowych: „W ostatnich latach nastąpiły poważne zmiany w podaży usług pozamiejskiego transportu autobusowego. Spowodowane to było brakiem systemowego finansowania i organizacji tego rynku przewozów w ramach zadań publicznych i oparcie się o mechanizmy rynkowe. W wyniku tego wielu drobnych przewoźników prywatnych wycofało się z działalności przewozowej, a kolejne przedsiębiorstwa wywodzące się z PKS postawiono w stan likwidacji. Zmiany w zakresie świadczenia usług przewozowych w pozamiejskim lokalnym transporcie autobusowym przez przewoźników rozszerzyły obszar wykluczenia transportowego (szczególnie dotyczy obszarów wiejskich).”.

Jakub Nowotarski, prezes Akcji Miasto: Są osoby, które nie mają prawa jazdy lub samochodu. Obowiązkiem władz jest zapewnienie każdemu możliwości dojazdu do pracy czy szkoły. Państwo odpowiada za to, tak jak za eduikację i szpitale. Nie chodzi o dwa połączenia dziennie, ale o regularne kursy, tak by można było wygodnie dotrzeć do celu.

Autorzy strategii zauważają także negatywny wpływ likwidacji połączeń kolejowych, który kontrastuje z innymi państwami regionu.

Pociąg Kolei Dolnośląskich na stacji Wrocław Sołtysowice
Pociąg Kolei Dolnośląskich na stacji Wrocław Sołtysowice CC-BY-NC-SA 4.0.

„Polska wyróżnia się negatywnie na tle innych państw regionu pod względem dostępności miast do kolejowego transportu pasażerskiego, łącznie zamieszkanych przez 2,1 miliona ludzi. W Polsce znajduje się około stu miast o populacji powyżej 10 tysięcy mieszkańców, które nie są w ogóle obsługiwane tym rodzajem transportu. Dla porównania w Czechach jest tylko jedno takie miasto, na Słowacji 8, na Węgrzech 6, a w Austrii 5 miast.”

Krzysztof Smolnicki, prezes Fundacji Ekorozwoju: Wykluczenia nie zwalczy budowa nowych dróg, bo obecnie już można dojechać we wszystkie miejsca autem, korzystając z istniejącej sieci drogowej. Nowe drogi mogą powiększyć komfort, ale nie dostępność dla osób, które nie mają samochodu.

Strategia uznaje część województwa dolnośląskiego jako jedno z miejsc o najgorszej dostępności transportowej w skali kraju (obok województwa zachodniopomorskiego, podlaskiego, warmińsko-mazurskiego i części lubelskiego, podkarpackiego i lubuskiego). Dodaje też, że „w zakresie połączeń kolejowych, kluczowe będą inwestycje ukierunkowane na poprawę dostępności środkowego Pomorza, Kujaw, południowych obszarów Dolnego Śląska i Małopolski:.

Na Strategii Zrównoważonego Rozwoju Transportu do 2030 r. oparty jest również Krajowy plan na rzecz energii i klimatu na lata 2021-2030. Ten plan przewiduje m.in. wspieranie „modernizacji i rozbudowy infrastruktury transportowej odpowiadającej unijnym oraz krajowym standardom i wymogom środowiskowym”, transportu zbiorowego i systemów współdzielenia pojazdów i jednoczesnym ograniczaniu używania indywidualnych pojazdów z napędem spalinowym; zmiany podziału zadań przewozowych między poszczególne środki transportu (modal split) i maksymalizacji udziału zero- oraz niskoemisyjnych gałęzi transportu”.

Czytaj też: Aglomeracja wrocławska zasługuje na lepszy transport publiczny


Fot tytułowe – Autobus PKS Wołów / CC-BY-NC-SA 4.0.


Informacja opublikowana w ramach realizacji projektu „Klimat na Dolny Śląsk” realizowanego przez Towarzystwo Benderowskie w partnerstwie z Towarzystwem Upiększania Miasta Wrocławia, finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię z Funduszy EOG w ramach Programu Aktywni Obywatele – Fundusz Regionalny. Treść dostępna na licencji CC-BY-NC-SA 4.0.


Active-citizens-fund@4x-1024x359

Hipermiasto

Towarzystwo Benderowskie