Wizyta w Oleśnicy. Dworzec, rowery i planowanie

37-tysięczna Oleśnica jest największym poza samym Wrocławiem miastem aglomeracji wrocławskiej oraz stolicą ponad 100-tysięcznego powiatu oleśnickiego. Miasto odwiedziliśmy podczas krótkiej wizyty studyjnej Towarzystwa Benderowskiego w ramach projektu „Klimat na Dolny Śląsk”

Do Oleśnicy wybraliśmy się pociągiem spółki Polregio. Ze stacji Psie Pole odjechał w stronę Oleśnicy zdewastowany EN57, choć po modernizacji obejmującej m.in. zamontowanie wyświetlaczy.

Spółką tą zajmowaliśmy się już na łamach Hipermiasta, z uwagi na jej notoryczne odwoływanie połączeń. Pytaliśmy też o zakup nowego taboru przez spółkę Polregio.

Dworzec w Oleśnicy jest mocno zapuszczony i zdewastowany. Wnętrze jest też nieużywane. Dworzec robi fatalne wrażenie estetyczne, brakuje też jakiejkolwiek oferty usługowej.

Zapytaliśmy właściciela obiektu o jego renowację. Z odpowiedzi PKP wynika, że właśnie powstaje program funkcjonalno-użytkowy.

Roboty budowlane mogą zacząć się pod koniec 2024 r. i mają potrwać rok, chyba że do tego czasu termin jeszcze się wydłuży.

Czytaj więcej: PKP wyremontuje zabytkowy dworzec w Oleśnicy. Na razie szczegółów brak

Mamy nadzieję, że remontu doczekają się także należące do innej spółki (PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.) wiaty, jednak z zachowaniem zabytkowych elementów, w tym charakterystycznych mozaik.

Remontu ma doczekać się także kładka, przybliżająca dostęp z dworca do miasta.

Na oleśnicki dworzec kursuje komunikacja miejska, jednak nie jest dopasowana do każdego kursu pociągu. Częstotliwość jest dość niewielka jak na komunikację miejską.

Czytaj też: Urzędnicy nie konsultowali dendrologów ws. wycinki drzew, bo nie musieli

Przy ul. 11 listopada w centrum Oleśnicy istnieją pasy i drogi rowerowe. To dobrze, że istnieją i na uwagę zasługuje chęć promocji transportu rowerowego w tej wielkości mieście, choć można mieć pewne uwagi dotyczące m.in. niezrozumiałego przechodzenia pasów w drogi rowerowe.

W Oleśnicy spotkaliśmy sporo rowerzystów, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że często w miastach tej wielkości nie ma dużego ruchu rowerowego.

Czytaj też: W Jeleniej Górze będzie nowa procedura konsultacji społecznych!

Wątpliwym pod względem bezpieczeństwa cyklistów rozwiązaniem jest droga rowerowa w ul. Kolejowej, która zamienia się w tzw. sierżanty dla rowerów.

Drogi rowerowe istnieją także przy ul. Sinapiusa, jednak obecnie zostały zablokowana przez budowę. Nie jest wykluczone, że można było skład materiałów budowlanych urządzić w innym miejscu.

Pozytywnie oceniamy oleśnicki rynek, który jest pełen lokali usługowych, w tym gastronomicznych.

Na Rynku zasadzonych zostało nieco drzew. Ich brak zmorą wielu polskich placów miejskich, ale można zastanowić się nad dalszym wzmocnieniem flory tam, gdzie jej brakuje.

Na uwagę zasługuje deptak, urządzony przy ul. Matejki obok oleśnickiego Rynku.

Najważniejszym zabytkiem Oleśnicy jest renesansowy Zamek Książęcy, dawniej rezydencja m.in. pruskich Hohenzollernów czy piastowskich lub wirtemberskich książąt oleśnickich.

Czytaj też: Urzędnicy nie konsultowali dendrologów ws. wycinki drzew, bo nie musieli

Jednym z celów wizyty było również poznanie obszaru planowanego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego przy ul. Spacerowej.

Złożyliśmy uwagi do tego planu, czekamy na ich rozpatrzenie przez urzędników i radnych z Oleśnicy.

Czytaj więcej: Nasze uwagi do planu zagospodarowania w Oleśnicy. Więcej zieleni, mniej betonozy

Rozważymy następne kroki, które podjąć może Towarzystwo Benderowskie w ramach projektu „Klimat na Dolny Śląsk”. Rozważamy m.in.:

• wniosek o dostęp do informacji publicznej ws. polityki rowerowej miasta
• wniosek o lepszą komunikację, powiązaną z połęczeniami kolejowymi
• wniosek o zadrzewienie Rynku

---

 Fot tytułowe – Rynek w Oleśnicy / CC-BY-NC-SA 4.0.